Lipari....: 2015

Wielkanoc to gorący czas dla Liparyjczyków. Od tego święta zaczyna się sezon turystyczny. Sprzątne, odnawiane, wietrzone i przystrajane są nie tylko domy i mieszkania na wynajem ale także zamknięte na czas zimy restauracje, sklepy i agencje organizujące wycieczki po archipelagu. Wyspa ożywa. W tę świecką krzątaninę wplatają się religijne obrządki. Wielkopiątkowa procesja rozpoczyna się po wieczornej mszy i uczestniczą w niej wszystkie katolickie bractwa na Lipari. Zdumiewa jak bardzo zaangażowani są ludzie w to wydarzenie. Stroje, kwiaty, figury, władze miejskie z burmistrzem na czele, policja i nawet straż cywilna z ogromnym przejęciem wypełniają swoje role. Miałam już okazję obserwować Wielkanoc na wyspie więc wiem, że wyspiarze kochają tego rodzaju teatr. Bo więcej w tym właśnie rytuału niż wiary. Procesja zaczynała się po zmroku i w absolutnej ciszy. Dopiero dużo później dołączyła orkiestra z muzyka posępną jak filmy wczesnego włoskiego neorealizmu. Piękne i naprawdę przejmujące.

Bagheria, w poszukiwaniu "Cinema Paradiso"

To tutaj urodzili się Giuseppe Tornatore i Ferdinando Scianna. Reżyser i fotograf. Obu podziwiam za talent oraz sposób widzenia świata. Moi włoscy znajomi powiedzieli mi, że w Bagheria wciąż jeszcze czuje się dawną atmosferę przedmieść Palermo ale ja chciałam przede wszystkim zobaczyć miasteczko, które uwiecznili w swych pracach obaj artyści. Dlatego wybrałam Bagheria na mój pierwszy przystanek na Sycylii. "Baaria", "Cinema Paradiso" oraz biało czarne, klimatyczne zdjęcia Scianny przywiodły mnie do tego miejsca....

Uliczni sprzedawcy ryb, słychać ich z daleka... donośnie, w dialekcie zachwalają swój towar

Villa Palagonia, wybudowana (1715-1749) przez księcia Francesco Ferdinando Gravina Cruyllas, od samego poczatku fascynowała artystów. Znajdowali tu inspiracje Wolfgang Goetehe, Jorge Luis Borghes, Salvadore Dali, Henri Cartier-Bresson i wspomniani już Giuseppe Tornatore i Ferdinando Scianna