sobota, 4 kwietnia 2015

Buona Pasqua!

Wielkanoc to gorący czas dla Liparyjczyków. Od tego święta zaczyna się sezon turystyczny. Sprzątne, odnawiane, wietrzone i przystrajane są nie tylko domy i mieszkania na wynajem ale także zamknięte na czas zimy restauracje, sklepy i agencje organizujące wycieczki po archipelagu. Wyspa ożywa. W tę świecką krzątaninę wplatają się religijne obrządki.  Wielkopiątkowa procesja rozpoczyna się po wieczornej mszy i uczestniczą w niej wszystkie katolickie bractwa na Lipari. Zdumiewa jak  bardzo zaangażowani są ludzie w to wydarzenie. Stroje, kwiaty, figury, władze miejskie z burmistrzem na czele, policja i nawet straż cywilna z ogromnym przejęciem wypełniają swoje role. Miałam już okazję obserwować Wielkanoc na wyspie więc wiem, że wyspiarze kochają tego rodzaju teatr. Bo więcej w tym właśnie rytuału niż wiary. Procesja zaczynała się po zmroku i w absolutnej ciszy. Dopiero dużo później dołączyła orkiestra z muzyka posępną jak filmy wczesnego włoskiego neorealizmu. Piękne i naprawdę przejmujące.









 
 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz